[recenzja książki] Katarzyna Wolwowicz: Śladami zatartych wspomnień

"Śladami zatartych wspomnień" to drugi tom cyklu o "Rupercie Ogrodniku" autorstwa Katarzyny Wolwowicz, który od pierwszych stron wciąga czytelnika w świat pełen tajemnic, napięcia i złożonych relacji rodzinnych. Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi tworzyć thrillery psychologiczne, które nie tylko fascynują fabułą, ale również głęboko oddziałują na emocje odbiorcy. Ta powieść to przykład literatury, gdzie kryminalna intryga splata się z psychologiczną głębią i refleksją nad tym, jak przeszłość kształtuje teraźniejszość.



Punkt wyjścia książki jest prosty, a jednocześnie intrygujący: Rupert Ogrodnik, porządkując dom po zmarłym dziadku, odnajduje starą metalową szkatułkę ze zwojem dokumentów, w tym przerażającym listem. Nadawca przyznaje w nim, że zamordował rodziców Ruperta, twierdząc, że "zasłużyli na śmierć". Dotychczasowa wiedza bohatera, oparta na przekonaniu, że rodzice zginęli w wypadku samochodowym, legła w gruzach. To odkrycie wywraca życie Ruperta do góry nogami i staje się punktem wyjścia do własnego śledztwa.

W tym samym czasie wątki rozwijają się w osobnej przestrzeni – Roksana, córka Ruperta, przenosi się do Szklarskiej Poręby, twierdząc, że pragnie ustabilizowanego życia. W rzeczywistości jej pobyt jest częścią własnej gry – pełnej manipulacji i ukrytych motywacji. Wątek Roksany dodaje opowieści napięcia i wielowymiarowości, kontrastując z próbami ojca, by odnaleźć prawdę o przeszłości.

Autorka skutecznie łączy teraźniejszość z retrospekcjami, odsłaniając stopniowo wydarzenia z dzieciństwa Ruperta i historie jego rodziców. Dzięki temu czytelnik odkrywa, że śmierć rodziców była wynikiem złożonej intrygi, a każdy trop prowadzi do kolejnych pytań, coraz bardziej komplikując obraz rzeczywistości. Tak skonstruowana fabuła wciąga w wir zdarzeń, z których nie ma łatwego wyjścia – a każdy kolejny rozdział stawia przed bohaterami nowe wyzwania, jednocześnie podbijając napięcie.

Rupert Ogrodnik to postać pełna sprzeczności. Z jednej strony poraniony przez życie, z drugiej nieustępliwy i zdeterminowany w dążeniu do prawdy. Jego wewnętrzna przemiana jest jednym z głównych motorów fabuły – zamiast jedynie prowadzić śledztwo, Rupert odbywa swoistą podróż w głąb siebie, konfrontując się z traumami i zakorzenionymi wspomnieniami z dzieciństwa. Autorka pokazuje, że prawda nie zawsze jest wyzwalająca – czasami jest ciężarem, który wymaga odwagi i determinacji, by go udźwignąć.

Roksana zaś to bohaterka wyrazista, niejednoznaczna i momentami przerażająca. Jej działania balansują między manipulacją, chłodną wyrachowaną strategią a pozorowaną troską o ojca. Relacja ojca z córką staje się emocjonalnym rollercoasterem, w którym lojalność, zaufanie i rodzinne więzi zostają wystawione na próbę. To dzięki jej obecności książka nabiera ostrości, a czytelnik nieustannie kwestionuje motywacje postaci.

Postacie drugoplanowe, takie jak Marek czy Beata, również mają istotne znaczenie – Wolwowicz nie pozwala, by były jedynie tłem wydarzeń. Każdy z bohaterów wnosi emocje, sekrety i motywy, które wpływają na rozwój fabuły, tworząc spójną i wielowątkową sieć powiązań.

Szklarska Poręba w książce pełni rolę czegoś więcej niż tylko scenerii. Jej surowy, nieco duszny klimat współgra z mrocznym charakterem powieści, a autorka tak sugestywnie opisuje krajobrazy, że czytelnik niemal czuje ich obecność. To miejsce staje się świadkiem dramatów, powrotów i rozliczeń z przeszłością, podkreślając psychologiczną intensywność wydarzeń. Atmosfera, którą Wolwowicz buduje, oscyluje między nostalgią a klaustrofobicznym napięciem, co dodatkowo potęguje wrażenie niepewności.

Narracja prowadzona jest dwutorowo – z perspektywy Ruperta w teraźniejszości oraz retrospekcji opisujących przeszłość jego rodziców i dzieciństwo. Dzięki temu czytelnik stopniowo odkrywa tajemnice, a napięcie rośnie proporcjonalnie do ujawnianych sekretów. Styl Wolwowicz jest plastyczny, oszczędny w słowach, a jednocześnie niezwykle sugestywny. Każde zdanie ma wagę, a dialogi brzmią naturalnie i autentycznie. Autorka potrafi balansować tempo narracji, zatrzymując akcję w momentach refleksji, by zaraz potem przyspieszyć rytm wydarzeń i podnieść emocjonalne napięcie.

Choć książka jest thrillerem, najważniejsze pozostają emocje i psychologia bohaterów. Wolwowicz bada wpływ przeszłości na teraźniejsze decyzje, pokazując, jak traumatyczne doświadczenia kształtują tożsamość i relacje rodzinne. Rupert zmaga się nie tylko z przeszłością swoich rodziców, ale także z odkryciem prawdziwego oblicza własnej córki. Roksana natomiast jest postacią, która zmusza do refleksji nad moralnością, lojalnością i ceną osiągania celów. To wszystko sprawia, że powieść działa na kilku poziomach – zarówno jako intrygujący thriller, jak i studium psychologiczne rodziny.

Mocne strony książki obejmują wciągającą, złożoną fabułę pełną zwrotów akcji, która nie pozwala czytelnikowi oderwać się od lektury. Autorka kreśli głębokie i wielowymiarowe portrety psychologiczne bohaterów, dzięki czemu postacie są autentyczne i emocjonalnie wiarygodne. Mroczna, duszna atmosfera powieści idealnie współgra z jej tematyką, a sugestywne opisy Szklarskiej Poręby oraz przeżyć bohaterów dodatkowo pogłębiają napięcie i immersję. Narracja, łącząca wydarzenia teraźniejsze z retrospekcjami, pozwala stopniowo odkrywać tajemnice i budować dramatyczne napięcie. Zaletą tej historii jest refleksyjny i nostalgiczny ton, który – mimo że - nieco spowalnia tempo thrillera, to jednak daje czytelnikowi czas na zastanowienie się nad fabułą oraz motywami postępowania bohaterów. Do słabszych stron można zaś zaliczyć trudność w pełnym zrozumieniu wszystkich wątków bez znajomości pierwszego tomu cyklu, czyli "Śladami twojej krwi".

"Śladami zatartych wspomnień" to mistrzowsko skonstruowany thriller psychologiczny, który nie tylko trzyma w napięciu, ale również zmusza do refleksji nad przeszłością, tożsamością i konsekwencjami rodzinnych sekretów. Katarzyna Wolwowicz pokazuje, że thriller może być jednocześnie pełen emocji, psychologicznie głęboki i przemyślany fabularnie. Książka pozostawia czytelnika z pytaniami o moralność, lojalność i prawdę, a otwarte zakończenie zapowiada kolejne emocjonujące spotkania z Rupert Ogrodnikiem.

Dla miłośników literatury psychologicznej, zagadek rodzinnych i thrillerów, w których emocje mają równie wielkie znaczenie jak akcja, "Śladami zatartych wspomnień" będzie lekturą wyjątkową – intensywną, przemyślaną i długo pozostającą w pamięci.

Recenzowała



Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat do rozmowy albo żebym przeczytała i zrecenzowała Twoją książkę? Skontaktuj się ze mną, pisząc maila na adres: sylwia.cegiela@gmail.com.

Dziękuję, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi nowościami wydawniczymi lub ciekawymi historiami, zapraszam do mojego serwisu ponownie!

Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko i wyłącznie za zgodą Autorki niniejszego portalu.

Komentarze


Wyróżnione recenzje